SHII-TAKE



Na dzień dobry dostałam prezent! Grzyba! Shii-take!! Czekałam około miesiąca i już straciłam nadzieję, że cokolwiek wyrośnie. Kupiłam blok grzybni, zastosowałam się do wszystkich zaleceń, czekałam tydzień... dwa tygodnie... i nic:/
W końcu się zdenerwowałam i wstawiłam to w kąt podwórka, zero słońca, zdjęłąm folię... znów sprawdzałam codziennie i dalej nic... i w końcu zajęłąm się czymś innym i zapomniałam o cholernym grzybie. A dziś zerkam w tamtą stronę a z boku wystaje... coś. Myślałam , że blok się rozpada, a to był grzyb! Kapelusz prawie 10 cm średnicy, trochę nadjedzony przez ślimaki, ale był... Radocha, prawie jak z wygranej w lotka:))))

Komentarze

Popularne posty