BROKUŁY FRESH - czyli szybki dodatek do obiadu :)
Późny obiad, albo jak kto woli kolacja... zrobiony na szybko i jedyna jarzyna w domu to był brokuł i brak pomysłu jak go podać, żeby nie był mdły, tłusty i rozciapany. Do ryżu i smażonego indyka w sosie sojowo-grzybowym to nie takie proste jak się okazało, tym bardzie, że miało być szybko. No to ugotowałam na pół twardo w wodzie z solą i cukrem, lepszy byłby na parze, ale jakoś tak wyszło, że trafił do garnka. Ugotował się ryż, zrobiłam mięso i myślę co z tymi brokułami.
M. w Darłówku na smażonego dorsza wycisnął prawie pół cytryny, więc cytryna nie będzie problemem. No to wycisnęłam pół cytryny dolałam trochę oliwy, sypnęłam soli i pieprzu młotkowanego z kolendrą(dostępny w słoiczkach ) wymieszałam i polałam tym wystudzone brokuły.. Po prostu rewelacja!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz