Bieda lasagne czyli co zrobić z czerstwym chlebem



Często w domu utrapieniem są resztki chleba. U mnie zostaje około 1/3 bochenka i to dość regularnie. Nie zawsze potrzebuję góry tartej bułki lub chleba i nie zawsze chce mi się to mielić. Mogę przerobić w klopsach, ale  też za rzadko robię. Tosty... ile można!. Tak więc po Świętach zostało mi dość dużo pieczywa i natchnęło mnie na coś w rodzaju lasagne. Za czasów PRL przerabiano i oszukiwano niektóre drogie składniki potraw tańszymi i dostępnymi zamiennikami. Teraz co prawda mamy w sklepach wszystko co potrzebne, nawet bardzie wyszukane artykuły, ceny zwłaszcza w promocji też bywają znośne. Jednak czasem takie bieda jedzenie staje się całkiem fajną zabawą,a w tym przypadku bardzo smaczną jak się okazało. Użyłam taką małą formę żaroodporną akurat wchodzą tam trzy małe kromki i trochę na upchnięcie w narożnikach.

SKŁADNIKI:
- czerstwy chleb ( dałam trzy kromki x 2 bo to tylko na próbę , a x 2 bo dwie warstwy)
- śmietana kremówka (ok 150 - 200ml)
- 2 jajka
- ser żółty (najlepiej jakaś resztka za sucha do chleba, a szkoda wyrzucić)
- szpinak (może być w liściach lub w postaci tartej mrożonej papki, będzie bardziej resztkowo, osobiście wykorzystałam szpinak tarty w "gałkach" ok 8 - 9 sztuk )
- masło
- czosnek świeży lub granulowany
- sól, pieprz.

I działamy
Jajka ubijamy ze śmietaną, moczymy dobrze chleb i układamy pierwsze trzy kromki i trochę na dnie formy, którą wcześniej smarujemy masłem.Posypujemy startym serem ilość zależy od tego jak bardzo lubimy ciągnący ser. Na ser smarujemy podduszony na maśle z czosnkiem, solą i pieprzem - szpinak, a na szpinak układamy następne 3 kromki chleba  i znów upychamy wolne miejsca mniejszymi kawałkami, wszystko oczywiście wytaplane w jajku i śmietanie. znów trochę sera i szpinak. Na szpinak wylewamy resztę jajek, śmietany i sera (zmieszane razem) jeśli będzie trochę mało możemy dolać ciut śmietany lub dodać jajko.
Wiem, nie jest to dietetyczne, ale pyszne i na pewno świetnie się sprawdzi jako przerabianie poimprezowych resztek, ewentualnie "sprzątanie" lodówki i obiad , jednak jeśli ma to być obiad dla całej rodziny to musimy mieć już duuuużo resztek ;) Tak czy inaczej warto spróbować. Pieczemy to w piekarniku bez termoobiegu ok 20 minut w temp 180 st C.
Smacznego !

Komentarze

Popularne posty